e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

southlander napisał(a):

incendio12 napisał(a):

sabart napisał(a):

oldziaczek napisał(a):

kukuleczka napisał(a):

A w temacie co mnie wkurza- konkursy promocyjne z margarynami, czipsami, majonezami, colą i wszystkim niezdrowym 

Też nad tym ubolewam, chciałby człowiek iść na diete, a trzeba żreć te laysy 

Nie trzeba, tylko to właśnie jest wkurzające że niewiadomo co z tym wtedy robić.   


Jak się nie je to można to składować w schowku na pościel w kanapie  Jak przychodzą znajomi to każe im otwierać kanapę, brać i jeść jak najwięcej  Ale od jakiegoś czasu głównie kupuję paragony tutaj, bo jednak zawartość kanapy zawsze jest gdzieś z tyłu głowy i nieraz się jakieś Lay'sy schrupie wieczorem  

Ja to Was podziwiam. Szkoda by mi było kasy na loterie gdzie przecież nie mam na nic wpływu, a i też szkoda by mi było na promocyjne z tekstami, bo one tam idą pewnie w tysiące więc prawdopodobnie nikt tego nie czyta i też zwykle losują.

southlander napisał(a):

Ja to Was podziwiam. Szkoda by mi było kasy na loterie gdzie przecież nie mam na nic wpływu, a i też szkoda by mi było na promocyjne z tekstami, bo one tam idą pewnie w tysiące więc prawdopodobnie nikt tego nie czyta i też zwykle losują.

incendio12 napisał(a):

sabart napisał(a):

oldziaczek napisał(a):

kukuleczka napisał(a):

A w temacie co mnie wkurza- konkursy promocyjne z margarynami, czipsami, majonezami, colą i wszystkim niezdrowym 

Też nad tym ubolewam, chciałby człowiek iść na diete, a trzeba żreć te laysy 

Nie trzeba, tylko to właśnie jest wkurzające że niewiadomo co z tym wtedy robić.   


Jak się nie je to można to składować w schowku na pościel w kanapie  Jak przychodzą znajomi to każe im otwierać kanapę, brać i jeść jak najwięcej  Ale od jakiegoś czasu głównie kupuję paragony tutaj, bo jednak zawartość kanapy zawsze jest gdzieś z tyłu głowy i nieraz się jakieś Lay'sy schrupie wieczorem  

cb656 napisał(a):

southlander napisał(a):

Ja to Was podziwiam. Szkoda by mi było kasy na loterie gdzie przecież nie mam na nic wpływu, a i też szkoda by mi było na promocyjne z tekstami, bo one tam idą pewnie w tysiące więc prawdopodobnie nikt tego nie czyta i też zwykle losują.

Mnie też szkoda czasu, forsy i energii na takie coś. Tyle, że ja nie podziwiam tych, którzy biorą udział, a jedynie kiwam głową z politowaniem żalem i smutkiem... Bo to taka schizofrenia - niby ktoś taki WIE, że to niezdrowe, be i fuj, ale jednak nabija kasę producentowi, a potem jeszcze truje tym bliskich

norweska20 napisał(a):

Wkurza mnie:
to że chcę zmienić pracę na lepszą a mi to nie wychodzi ...to że gram i gram w konkursach i nic konkretnego nie wygrywam ( i jak kiedyś "powiedzmy" że byłam pewna, że ugram auto ,tak teraz tej pewności nie mam już w ogóle ) ...to że na liczniku biologicznym mam 40 ....i to że " wychowywanie" dzieci to tak trudne "zadanie". ..a to sobie ponarzekalam  

nanajka81 napisał(a):

mnie wczoraj wykończył początek roku szkolnego - długi apel a potem jeszcze dłuższe zebranie i 5 kg książek do przyniesienia do domu...

sabart napisał(a):

oldziaczek napisał(a):

kukuleczka napisał(a):

A w temacie co mnie wkurza- konkursy promocyjne z margarynami, czipsami, majonezami, colą i wszystkim niezdrowym 

Też nad tym ubolewam, chciałby człowiek iść na diete, a trzeba żreć te laysy 

Nie trzeba, tylko to właśnie jest wkurzające że niewiadomo co z tym wtedy robić.   

nanajka81 napisał(a):

Niby mają szafki w szkole a książki i tak nosić muszą... Bezsensu.

cb656 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

Niby mają szafki w szkole a książki i tak nosić muszą... Bezsensu.

No totalnie bez.

nanajka81 napisał(a):

Bezsensu bo każdego dnia mają to samo (młody w pierwszej klasie) a jak dostaną jakieś zadania to pewnie literki do napisania bo co innego się robi w pierwszej klasie?

atyde25 napisał(a):

...w trakcie relaksującej  kąpieli już klęłam jak bez urazy szewc.

nanajka81 napisał(a):

cb656 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

Niby mają szafki w szkole a książki i tak nosić muszą... Bezsensu.

No totalnie bez.

Bezsensu bo każdego dnia mają to samo (młody w pierwszej klasie) a jak dostaną jakieś zadania to pewnie literki do napisania bo co innego się robi w pierwszej klasie?

Ja to Was podziwiam. Szkoda by mi było kasy na loterie gdzie przecież nie mam na nic wpływu, a i też szkoda by mi było na promocyjne z tekstami, bo one tam idą pewnie w tysiące więc prawdopodobnie nikt tego nie czyta i też zwykle losują.

at-babska napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

cb656 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

Niby mają szafki w szkole a książki i tak nosić muszą... Bezsensu.

No totalnie bez.

Bezsensu bo każdego dnia mają to samo (młody w pierwszej klasie) a jak dostaną jakieś zadania to pewnie literki do napisania bo co innego się robi w pierwszej klasie?

Mój drugoklasista w pierwszej klasie chyba ani razu nie miał zadane, żeby pisać literki. Męczyli to w klasie. Do domu zwykle dostawał 2-3 zadania z zeszytów ćwiczeń, czasem jakąś czytankę. 

W temacie: nie wkurza, a załamuje poziom moich artystycznych fotek do konka Reginy. Myślałam, że są fajne, ale jak zobaczyłam resztę to